Według biur nieruchomości w Hiszpanii ceny nieruchomości nadal spadają. W kwietniu spadł indeks nieruchomości o kolejnych 12,5 procent, co w sumie oznacza ogólny spadek 29,8 procent w porównaniu z końcem 2007 roku, kiedy rynek nieruchomości w Hiszpanii osiągnął swój szczyt.
Największy spadek był odczuwalny w przypadku nieruchomości na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Spadek wynosił 14,3 procent w porównaniu z poprzednim rokiem. Następnie nieruchomości w Madrycie i głównych miastach poszczególnych regionów, gdzie ceny w porównaniu z jednakowym miesiącem 2011 roku spadły o 13,7 procent. W obu kategoriach spadek był wyższy niż średnia całego rynku.
Na przeciwnym końcu rankingu, pod średnią, znalazły się Wyspy Balearskie i Kanaryjskie (spadek w stosunku rocznym 12,3%) oraz obszary metropolitarne (12%). Najmniejszy spadek zanotowały biura nieruchomości w "pozostałych lokalnych samorządach", które są definiowane tym, że nie znajdują się w żadnej z wyżej wymienionych kategorii. Tu spadek wyniósł 10,6 %.
Pod względem całkowitego spadku najgorszą sytuację odnotowano na wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie w kwietniu spadek ogółem osiągnął 37%. Dalej był Madryt i główne miasta poszczególnych regionów (32,8%), obszary metropolitarne (30,7%), Wyspy Balearskie i Kanaryjskie (26,9%) i pozostałe samorządy (24,2%).