Nieruchomości na wybrzeżu Hiszpanii – najciekawsze statystyki.

Chyba nikogo nie dziwi bardzo duże zainteresowanie hiszpańskimi nieruchomościami na sprzedaż. Chcielibyście się dowiedzieć, w jakich rejonach Hiszpanii ceny nieruchomości spadły w porównaniu z ich maksymalną wartością rynkową? Które obiekty cieszą się największą popularnością i kto je właściwie kupuje? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w poniższym tekście.

Kilkadziesiąt lat temu osoby w wieku emerytalnym zaczęły przejawiać coraz większe zainteresowanie zamieszkaniem w słonecznej Hiszpanii. Dotyczyło i w większości przypadków dotyczy to osób z Europy Północnej, Wielkiej Brytanii oraz silniejszych gospodarczo państw Unii Europejskiej. Kolejną grupę tworzą osoby nabywające nieruchomość na wybrzeżu Hiszpanii w celach rekreacyjnych. Kryzys, który wybuchnął kilka lat temu, początkowo spowodował spadek zainteresowania i przystopowanie rynku, a następnie znaczny wzrost liczby sprzedawanych nieruchomości obywatelom Europy Wschodniej i Rosjanom.

Ceny nieruchomości na wybrzeżu Hiszpanii od 2007 r., kiedy osiągnęły swoje maksimum, spadły dziś w sumie o 48 %. Na Wyspach Kanaryjskich odnotowano jeszcze większy spadek, natomiast na Balearach ceny obniżyły się o około jedną trzecią.

Najpopularniejszym regionem wśród mieszkańców Europy Środkowej jest Andaluzja, a przede wszystkim region Costa del Sol. Obcokrajowcy tworzą 65 - 70 % wszystkich nabywców nieruchomości w tym regionie. Największa grupa to Anglicy, Niemcy, Belgowie, Francuzi, Skandynawowie, Marokańczycy oraz obywatele Europy Środkowej. Większość z nich przeprowadza się na Costa del Sol na stałe. W porównaniu do maksymalnej ceny nieruchomości z 2007 r., obecne ceny są niższe o 46,5 %.

Prowincja Alicante, czyli wybrzeże Costa Blanca, to region szczególnie popularny wśród Rosjan, którzy najwięcej inwestują w nieruchomości z wyższego pułapu cenowego. Kolejną grupę nabywców stanowią mieszkańcy Europy Północnej i Środkowej oraz Anglicy, którzy kupują przede wszystkim domy w zabudowie szeregowej oraz apartamenty. Hiszpanie stanowią w sumie 40 % wszystkich nabywców. W kolejnej prowincji, w Murcji, zagraniczni nabywcy tworzą w sumie jedną trzecią wszystkich kupujących. Są to przede wszystkim Anglicy, Holendrzy oraz Chińczycy. 

Najwięcej Hiszpanów, bo aż 70 - 75 %, kupuje nieruchomości w Almerii i Grenadzie (Costa Tropical). W tych prowincjach przeważają nabywcy z Anglii, Niemiec, Belgii oraz Rosji. 

Również w Katalonii można zaobserwować ciekawe tendencje. W samej prowincji Girona (Costa Brava) zagraniczni inwestorzy stanowią w sumie 90 % wszystkich nabywców. W pierwszej kolejności przeważają inwestorzy z Belgii, Francji, następnie z Niemiec i Europy Wschodniej oraz Środkowej. Zupełnie inna sytuacja panuje w samej Barcelonie, gdzie większość nieruchomości nabywana jest przez Hiszpanów. Podobna tendencja utrzymuje się w prowincji Tarragona (Costa Dorada), ale pomału wzrasta także zainteresowanie wśród inwestorów z Rosji i Ukrainy. Duży wpływ na rosnący popyt nieruchomościami w tym regionie jest bliskość lotniska międzynarodowego oraz samej Barcelony. W regionie można nabyć starsze nieruchomości za bardzo atrakcyjną cenę.

Prowincja Castellón (Costa del Azahar) stała się ulubionym celem starszej generacji obywateli państw Europy Północnej, Anglii oraz Niemiec, którzy postanawiają spędzić tu pogodną i słoneczną starość w bardzo korzystnych warunkach klimatycznych.

Rynek nieruchomości w regionie Walencji jest zdominowany przez hiszpańskich inwestorów. Najwięcej z nich pochodzi ze środkowych regionów Hiszpanii (Aragonia i Madryt). Pociąga ich przede wszystkim bliskość morza oraz doskonałe połączenie komunikacyjne z ich regionem.

Na Costa de la Luz stosunek miejscowych nabywców i obcokrajowców jest wyrównany. Wśród zagranicznych inwestorów przeważają Anglicy i Niemcy, których zainteresowanie centralizuje się głównie na Sotogrande. W porównaniu z maksymalnymi cenami rynkowymi, tutejsze nieruchomości są tańsze o 40 %.

Archipelag Baleary to osobny rozdział. Motorem napędowym Majorki są luksusowe nieruchomości, które nabywają głównie obcokrajowcy (aż 90 %): Anglicy, Niemcy, Skandynawowie i Rosjanie. Najczęściej sprzedają się wille wolno stojące z dużymi parcelami oraz luksusowe apartamenty.

Na Minorce 50 % nabywców pochodzi z zagranicy (głównie Anglia i Francja), resztę tworzą Hiszpanie. Na Ibizie i Formenterze również przeważają cudzoziemcy (60 %) - Anglicy, Francuzi, Włosi, Holendrzy oraz Belgowie.

Nie spada zainteresowanie nieruchomościami na Wyspach Kanaryjskich. Szczególnie Teneryfa przyciąga obywateli Skandynawii, Rosjan i Niemców, którzy kupują wille oraz domy w zabudowie szeregowej. Z kolei Lanzarote jest bardzo popularna wśród Włochów i Francuzów. 

Na koniec należy podkreślić, że podane wyżej statystyki dotyczą prywatnych nieruchomości rekreacyjnych, a nie krótkoterminowo wynajmowanych obiektów mieszkalnych dla turystów, jak np. hotele czy apartamenty.