Większość klientów kupuje nieruchomości za granicą w celu własnego wykorzystania lub w kombinacji z dalszym wynajęciem. Około połowy tych klientów ma konkretną wyobraźnie o poszukiwanym regionie (np. Francja, Cote d´Azur). Druga połowa klientów ma tylko powszechną wyobraźnię (np.w pobliżu morza), dlatego po konsultacji umówimy się z nimi na dogodnym regionie.
Zainteresowanie jest przede wszystkim nieruchomościami na niższym i średnim poziomie cenowym w wysokości ok. 100,000 – 250,000 euro. Np. w Austrii można zakupić mały apartament w ośrodku narciarskim już od ok. 60,000 euro. Jednakże istnieje już tutaj bogatsza klientela, która potrafi zainwestować w relacjach milionów euro lub dolarów. Istnieją klienci, którzy kupili sobie za granicą kilka nieruchomości – jedną nieruchomość nad morzem w Europie, drugą w Alpach a trzecią na Karaibach.
Ostatnio rejestrujemy większe zainteresowanie kupnem pensjonatów i hoteli za granicą w szeregach przedsiębiorców. Właśnie ci przedsiębiorcy bądź rozwijają swą działalność handlową, bądź na odwrót swoją działalność przedsiębiorczą kończą i chcą zaczynać na nowo i inaczej za granicą. Rejestrujemy także większe zainteresowanie w szeregach firm, które kupują domy apartamentowe nad morzem na wczasy dla managementu i pracowników, ewentualnie partnerów handlowych. Specjalną i rosnącą grupę kupujących stanowią miłośnicy golfa, którzy kupują sobie nieruchomości w pobliżu pól golfowych w ciepłych krajach – idealnie nad morzem.
Jak narazie mniejszą część klientów stanowią inwestorzy, którzy interesują się główne podwyższeniem inwestycji i jest im obojętne, gdzie nieruchomość się znajduje. Przewidywamy jednak, iż istniejąca grupa kupujących będzie się powiększać. Owi „klasyczni” inwestorzy traktują inwestycję do nieruchomości zagranicznych często jako okazję ku poszerzeniu i dywerzyfikacji ich portfolia inwestycyjnego.